byle coś
środa, 30 czerwca 2010
ciągłe usprawiedliwienia...
Jutro odrobię zaległości:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obserwatorzy
Archiwum bloga
►
2019
(12)
►
lutego
(5)
►
stycznia
(7)
►
2018
(134)
►
grudnia
(6)
►
listopada
(6)
►
października
(6)
►
września
(3)
►
sierpnia
(11)
►
lipca
(15)
►
czerwca
(25)
►
maja
(17)
►
kwietnia
(13)
►
marca
(11)
►
lutego
(10)
►
stycznia
(11)
►
2017
(138)
►
grudnia
(10)
►
listopada
(17)
►
października
(16)
►
września
(12)
►
sierpnia
(8)
►
lipca
(12)
►
czerwca
(6)
►
maja
(8)
►
kwietnia
(12)
►
marca
(13)
►
lutego
(9)
►
stycznia
(15)
►
2016
(234)
►
grudnia
(18)
►
listopada
(15)
►
października
(24)
►
września
(23)
►
sierpnia
(23)
►
lipca
(22)
►
czerwca
(26)
►
maja
(19)
►
kwietnia
(22)
►
marca
(13)
►
lutego
(14)
►
stycznia
(15)
►
2015
(192)
►
grudnia
(17)
►
listopada
(19)
►
października
(27)
►
września
(20)
►
sierpnia
(11)
►
lipca
(11)
►
czerwca
(17)
►
maja
(15)
►
kwietnia
(14)
►
marca
(17)
►
lutego
(10)
►
stycznia
(14)
►
2014
(240)
►
grudnia
(17)
►
listopada
(19)
►
października
(24)
►
września
(19)
►
sierpnia
(15)
►
lipca
(20)
►
czerwca
(18)
►
maja
(18)
►
kwietnia
(22)
►
marca
(19)
►
lutego
(24)
►
stycznia
(25)
►
2013
(269)
►
grudnia
(22)
►
listopada
(20)
►
października
(26)
►
września
(25)
►
sierpnia
(17)
►
lipca
(16)
►
czerwca
(20)
►
maja
(23)
►
kwietnia
(25)
►
marca
(24)
►
lutego
(23)
►
stycznia
(28)
►
2012
(309)
►
grudnia
(16)
►
listopada
(22)
►
października
(26)
►
września
(24)
►
sierpnia
(30)
►
lipca
(28)
►
czerwca
(23)
►
maja
(46)
►
kwietnia
(39)
►
marca
(41)
►
lutego
(6)
►
stycznia
(8)
►
2011
(427)
►
grudnia
(42)
►
listopada
(48)
►
października
(48)
►
września
(38)
►
sierpnia
(33)
►
lipca
(26)
►
czerwca
(30)
►
maja
(28)
►
kwietnia
(28)
►
marca
(33)
►
lutego
(33)
►
stycznia
(40)
▼
2010
(329)
►
grudnia
(40)
►
listopada
(32)
►
października
(41)
►
września
(46)
►
sierpnia
(29)
►
lipca
(36)
▼
czerwca
(58)
ciągłe usprawiedliwienia...
słuchawki na oczach/38
ulepszanie czasu/37
Pstryk (37)
pamieć paluszkowa
omamy posoczkowe/36
związane młodsze siostry/35
niewybierany od miesięcy
nadzieja na marzenie bez celu/34
Kurka
nie dać wypchnąć się ze środka
32, 33 (wygrzebane spod śniegu)
Sąsiedzkie (nie)stosunki;) XXXIV
31,32,33
niebo 'duszone' , piekło 'smażone'
Molku, bierz łopatę i do roboty! :)
zawieszony poniedziałek/33
coraz mniej pieniążków/32
Bez Molka
poniżający kontakt z lekarzem/31
radioaktywny ślad kolarza na ścianie
historia euforii/30
+ dodatek;)
zdjęciowy rozdział (30)
gniew to jedyny doradca /29
Będzie dobrze! (29)
27/28
pokłute pupy czarownic/28
dwa cienie w poszukiwaniu cieniodawcy
bywa, że kicham myślami/27
Filozoficzne moralizatorskie wyżyny. 25/26
ochłodziło się/26
połowa rozdziałów za nami/25
gorące serce rozgrzewające zimne serce
dwie baby blisko siebie sikające na boki
motylem być;) (24)
wykreowanie trzeciej osoby w dialogu dwuosobowym/24
zdania ucieczkowe/23
może dobrze, a może nie
za krótki rozdział, za krótka godzina (23)
niechcący
budowanie fałszywego obrazu siebie/22
kilka m(a)rzonek (22)
rysunek dwuosobowy na odległość
ślimak na szalu nakryty jajeczkiem
niezbadane rodzaje dołów/21
(bardzo) złote myśli;)) (21)
seminarium dwuosobowe/20 plus literka l
17, 18, 19, 20
jednostronnie/19
druga fala/18
nieoszczebelkowane/17
Tylko u nas!
fałszywe światełka/16
robótki ręczne (16)
Jedna z rzeczy, których Kurka nie lubi.
!
15
►
maja
(47)
Współtwórcy
byle
coś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz