(rozdział 4)
"odrzucenie intelektu, gdyż jest on zbyt niebezpieczny, a stworzenie systemu opartego na poznawaniu bezpośrednim i najzwyklejszych odczuciach" <- tego chce nasz bohater
'poznawanie bezpośrednie i najzwyklejsze odczucia' <-to mam
wiadomo czego chcę;))
Droga do Mistrza:
...na początku muszę pomyśleć co zrobić żeby myśleć. Gdy już przekuję 'coś czuję... ale jeszcze nie wiem co' na 'wiem co czuję', ponownie uruchamiam myślenie - i myślę - jak tę 'myśl' z siebie wydusić. Następnie 'wyduszoną myśl', po obróbce termicznej (wynik przegrzanych zwojów mózgowych;) przetapiam na 'pytanie do Mistrza'.
...długi proces, drogi na skróty niestety nie ma, 'pytanie' rodzi się w bólach, a cięcie cesarskie nie wchodzi w grę...
Prawdopodobnie nigdy nie usłyszę: urodziła pani cudowne dziecko! <-nic to:)
"Prawie" - oznacza dla mnie równie wiele:)
środa, 19 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz