byle coś
czwartek, 29 lipca 2010
Epilog. Dwie strony medalu.
Wśród ludzi Albertowi było źle,
towarzystwo samotności, także mu doskwierało.
żonę kochał jak siostrę,
brata kochał, jak umiał.
Myślał o samobójstwie
i pragnął żyć.
Zginął tragicznie.
(...i już nie może cieszyć się marudzeniem)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
‹
›
Strona główna
Wyświetl wersję na komputer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz